ilość snu trzeba również zmienia się z wiekiem. Noworodki mają to zrobiło - śpią 16 do 18 godzin dziennie. Więc jeśli śpi jak dziecko, prawdopodobnie nie są coraz dużo zrobić. Pod znakiem trzech miesięcy, dzieci zaczynają rozpoznawać dzień jako dzień i noc, co noc. Jest to tak zwany circadian rhythm. W czasie trafią na jeden rok, z których większość jest wydawana snem, sen dla dzieci 10 do 12 godzin każdej nocy i drzemki kolejne trzy do pięciu godzin. Całkiem ładne styl życia. Przez przedszkola, te długie drzemki nie dzieje. Największa
Gdy dzieci uderzył w okres dojrzewania, oni potrzebują więcej snu niż w ich niedojrzałego płciowo okresie. Ich zegary ciała przesunąć, dzięki czemu trudniej zasnąć i trudniej się obudzić rano. W rzeczywistości, nastolatki nie rozpocznie produkcję swoich hormonów snu do 1 w nocy, w porównaniu do 10 wieczorem u dorosłych [źródło: The New York Times]. Tak zwolnić, mama i tata - nastolatek, który nie pójdzie spać i nie może się obudzić jest naprawdę całkiem normalne. Naukowcy wykonywane testy na nastolatków i okazało się, że zabierając tylko jedną godzinę snu prowadzi do gorszych wyników testów, czas reakcji, wycofania i reagowania. Największa
College kiedy robi się naprawdę bałagan. Spod kciuka rodziców, studenci zazwyczaj nie pilnować ilości snu, którego potrzebują. Jedno z badań pokazuje, że jedna czwarta wszystkich studentów są przewlekle pozbawieni snu [źródło: The New York Times]. Oczywiście, zawsze mogą złapać niektóre Z podczas tego Botanika 101 laboratorium. Ale ten stan senny prowadzi do więcej niż złe oceny i drzemiącego w klasie - 55 procent wszystkich zgonów jazdy sennych występują w wieku poniżej 25 [źródło: Dement].
Jest też coś takiego jak za dużo sen, więc kluczowe jest, aby uzyskać odpowiednią ilość. Badanie sześcioletni jednego miliona dorosłych wykazały, że najwyższe wskaźniki umieralności wystąpiły u tych, którzy albo spali mniej niż cztery godziny na dobę lub więcej niż osiem godzin [źródło: The New York Times]. Więcej niż osiem godzin na bieżąco może również prowadzić do depresji,