Więcej niż gatunki niemacierzyste, jednak to ludzie sami, które stwarzają największe zagrożenie dla Galapagos. Po Ekwador załączone Galapagos w 1832 roku, mainlanders zaczął kolonizować wyspy. Pierwsi mieszkańcy poławiane, wydobywa się sól, zebranych mech do barwników, a zebrane gigantyczne żółwie ich olejem. Ludzka populacja ustabilizowała się na poziomie około 600 aż do połowy 1900 roku, kiedy to ponad dwukrotnie. Znaczący wzrost populacji ludzkiej zaczął ponownie w 1980 roku, napędzany przez przemysł przyrodniczo-turystycznym. W roku 1997 około 16.000 osób było stałych mieszkańców wyspy, a ludność nadal rosła przeludnienia problemem.
Cztery wyspy, na której żyją ludzie, Santa Cruz, Floreana, San Cristobal i Isabela -Czy przeludnione. Usług komunalnych, takich jak usuwanie odpadów i dostarczania wody pitnej i energii elektrycznej, są pchane do limitu. Możliwości zatrudnienia są również ograniczone. Rolnictwo jest marginalny ze względu na słabe gleby na tych wysp wulkanicznych, i rybołówstwa, długi ważne źródło dochodów, jest zagrożone. Podobnie jak wieloryby i foki w 1800 roku, populacje ryb i innych jadalnych stworzeń morskich są teraz w niebezpieczeństwie. Międzynarodowe statki rybackie, które są uprawnione do połowu ryb, szczególne, takie jak tuńczyk, również podjąć wielkie ilości innych gatunków, dla których nie są one licencjonowane. Największa
Ponadto, duże międzynarodowe statki-przetwórnie popłynąć do obszaru Galapagos, gdzie ich zakupu połowy lokalnych rybaków. To źródło gotówki zachęca wyspiarzy łowić nielegalnie w obszarach przybrzeżnych, które zostały ustawione rezerwę morskiego, i które są teraz częścią parku narodowego, i przekracza kwoty ryb są one dopuszczone do połowu. Rekiny, w szczególności, są w niebezpieczeń